CODZIENNOŚĆ

Ilu Polaków nie czyta książek?

Czy wiecie, że 23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki? Ja nie wiedziałam, ale dzięki otrzymanej ulotce od księgarni Matras się dowiedziałam 🙂 Poza tym nie interesowałam się takim faktem, gdyż u mnie dzień książki jest prawie codziennie. Jestem takim molem książkowym, który może czytać całe dnie np. tak jak wczoraj, gdzie pochłonęłam dwie świetne książki! Jednak nie chodzi mi o datę, ale o liczbę, która tam wybija się na pierwszy plan, bo to ona mnie zaskoczyła. W takim razie: ilu Polaków nie czyta książek? 

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Książki i Czytelnictwa Biblioteki Narodowej wynika, że 61% Polaków nie czyta w książek, a w sumie nie czyta w ogóle, bo nawet gazety w ręce nie mają (Facebook się nie liczy).

Wychodzi na to, że dopiero, co dziesiąty Polak czyta książki. Trochę wstyd, co? Pochodzę z domu, gdzie czytania to była rzecz normalna. Czytała babcia, mama, starsi bracia oraz ja. Zawsze, gdzieś na półce były książki, sama je uwielbiłam. Przeczytałam wszystkie lektury szkolne w podstawówce oraz w gimnazjum, bo w liceum trochę odpuściłam. Poza tym potrafiłam odwiedzać bibliotekę  nawet trzy razy w tygodniu i wychodzić z pięcioma pozycjami, które połykałam jedna za drugą. Nie skłamię, jeśli powiem, że czytelnictwo mnie ukształtowało. Wpłynęło na język mówiony jak i pisany, którym posługuje się na co dzień. Mam wielki zasób słów, nie miałam problemów z ortografią, a nawet z interpunkcją sobie nieźle radzę 🙂 Opowiadania na języku polskim były zawsze barwne, bo moja wyobraźnia była szalona, a do tej pory nawet jest. Dodatkowo sama zachciałam pisać i stąd też ten blog, ale przed nim pisałam opowiadania do szuflady czy wiersze. Do tej pory marzy mi się wydanie książki, którą czasem dalej piszę przy przypływie weny. Wiecie dzięki czemu tak mam? Właśnie dzięki książkom, dzięki słowie pisanemu. Żadna telewizja, żadne fejsbuki i instagramy nie potrafią oddziaływać na człowieka tak jak literatura. 
Czasem ciężko mi zrozumieć jak można nie czytać, jak można nie łaknąć wiedzy poprzez literaturę. Smuci mnie, że młodsze pokolenie jest tak leniwe i nie szuka wiedzy, bo woli iść na łatwiznę wpisując frazę w Google. Liczby z badań mnie przeraziły i na prawdę chciałabym móc to zmienić. 
Na tej ulotce prócz strasznej liczby, pojawił się również hastag, który chciałabym byście dodawali, kiedy dodajecie zdjęcie z książką na swoich profilach społecznościowych oraz drugi ode mnie bym wiedziała, że dzięki mojemu blogowi dowiedzieliście się o nim 🙂 

#jaczytam oraz #maratoveloveblog 

Ciekawa jestem, co myślicie o tych badaniach. Jak na nie zareagowaliście? Czy sami czytacie? Jakie książki są Waszymi ulubionymi i dlaczego? Dajcie znać oczywiście w komentarzach, bo zżera mnie ciekawość 🙂  

Może Cię zainteresuje?

10 komentarzy

  1. ja również czytam !
    szczerze to wolę iść do biblioteki niż kupować książki 😀

    1. Odkąd zarabiam uwielbiam kupować książki 🙂

  2. says:

    ja też czytam bo lubię #lubięczytać

  3. says:

    Przez 26 lat nie czytałem książek innych niż fotograficzne czy z zarzadzania. Ale dwa lata temu, jadąc na wakacje wiedziałem, że spędzę je nad basenem. Coś mi się w głowie przestawiło i wziąłem jedną książkę od żony. Dwa dni i przeczytana. Zabrałem się za kolejną i tak już poszło… Nadal nie jest tak, że czytam każdego dnia, ale jak już usiądę to na kilka razy przeczytam coraz to nowe tytuły. Fakt, że uwielbiam serie utrzymane w jednym klimacie, np. Grishama, Kavę czy Miłoszewskiego. Czasem jest dość długa przerwa między jedną a drugą serią, ale wracam co jakiś czas 🙂

  4. Czytam i nie rozumiem ludzi, którzy nie sięgają po książkę w wolnej chwili. Też marzę wydać kiedyś książkę.

  5. Ostatnio pochłaniam książki ,dziś kolejne dołączyły do mojej kolekcji.Szkoda że tak mało osób czyta, to przykre ;(

  6. Fajna akcja z tym hasztagiem. Ja bardzo lubię czytać, ale czytam malutko 🙁

  7. Nie wyobrażam sobie życia bez książek! 😀

  8. Hej 🙂

    Piszę tu, bo kiedyś wpadałam tutaj, a Ty do mnie(na blog o aparacie (orto-aparat), ustawiłam go jako prywatny i zaczęłam po "powrocie" prowadzić nowy:
    -> http://drobnostek-swiat.blogspot.com/

    Twój mam dodany do zakładki, stąd jeszcze pamiętam 🙂

    Ja również lubię czytać – to mam od dziecka, kiedy rodzice nauczyli mnie czytać już w przedszkolu. Oderwanie od świata, pasjonujące przygody i jednoczenie się z bohaterami.

  9. Dla mnie książka to jak najlepsza przyjaciółka-świat bez nich byłby nijaki i smutny. Mam nadzieję że zaszczepię to w moich dzieciach i mimo wszystko sztuka czytania nie zginie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *