URODA

Kosmetyki w codziennym makijażu.

Każda z nas chcę wyglądać dobrze i pomocą służą nam różnego rodzaju produkty do makijażu, którymi możemy ukryć mankamenty urody lub podkreślić nasze atuty. Mam swoich ulubieńców chciałabym się dzisiaj nimi z Wami podzielić. Gotowi? To zaczynamy.

Przy swoim codziennym makijażu używam produktów sprawdzonych, które nie wyrządzą mi żadnej krzywdy i wiem, że pewnie wiele z Was również sięga po tych swoich ulubieńców. Podczas swojej makijażowej rutyny chcę przede wszystkim wyrównać koloryt skóry, rozświetlić okolicę pod oczami i zakryć niedoskonałości czy blizny potrądzikowe.

PODKŁAD RIMMEL LASTING FINISH 100 IVORY
Lubię go za jego lekkie krycie, naturalny wygląd na skórze i przede wszystkim za ładne wyrównanie koloru skóry na którym mi zależy. Jedynie, co mi w nim przeszkadza to za mało żółtych tonów, bo z różem to ja się nie dogadam 😉 Więcej o tym produkcie pisałam TUTAJ klik.
KOREKTOR EVELINE ART SCENIC
Korektor, który daje subtelne rozświetlenie pod oczami i bardzo lekkie krycie. Niestety, gdy jestem zmęczona wtedy ten produkt nie radzi sobie z zasinieniami, przebijają w dosyć chamski sposób. Nie należy on do moich ulubieńców, lecz pragnę go wykończyć i zaopatrzyć się w coś nowego. Macie coś godnego polecenia?
KAMUFLAŻ CATRICE 010 IVORY
Wychwalany pod niebiosa za swoje mocne krycie, ale moje przebarwienia potrądzikowe go pokonały. Widocznie nie tylko dla mnie to istny hardcore 😉 Lekko je tuszuje, ujarzmia, ale nadal potrafią przebijać (mam nadzieję, że witamina C i jesienne zabiegi jakoś je ogarną). Uwielbiam go za idealną żółtą barwę, lekko tłustawą konsystencję, ale nad kryciem to muszą popracować.
PUDER MAC STUDIO FIX POWDER PLUS FOUNDATION NC20
Mój ulubieniec nad ulubieńcami, istna perełka, skarb (teraz sobie wyobraźcie Smeagol z Władcy Pierścieni, bo ja tak wyglądam trzymając ten produkt). Spełnia wszystkie moje wymagania. Utrwala makijaż przez cały dzień, idealnie stapia się z podkładem oraz korektorem. Nie zostawia pudrowej warstwy i nie tworzy płaskiego matu, ale o tym produkcie będzie niebawem więcej, 
BAZA POD CIENIE JOKO
Znalazłam ją w jednym z pudełek ShinyBox i przez krótką datę ważności, zaczęłam ją używać. Ma lekką, zbitą, nietłustą konsystencję, na powiece nie zostawia żadnego koloru, podbija kolor cieni i sprawia, że nie osadzają się w załamaniach. Zdecydowanie godna polecenia.
CIEŃ MAYBELLINE COLORAMA 602
Po znacznej dziurze widać, że to mój ulubieniec. Nakłam go codziennie na całą górną powiekę oraz na dolną. Lubię go za fajny kolor z delikatnymi drobinkami, jakość, trwałość oraz brak osypywania. Szkoda, że marka postanowiła wycofać tę serię.
MAXFACTOR KOHL PENCIL 090
Długo szukałam kredki w kolorze cielistym i w końcu znalazłam. Miękka, łatwo sunie po linii wodnej oka, zostawia ładny kolor i należy do tych długotrwałych. Dzięki nie moje oczy wydają się większe niż są w rzeczywistości 🙂
TUSZ MAXFACTOR 2000 CALORIE DRAMATIC VOLUME
Ostatnim krokiem jest wytuszowanie rzęs, które po kuracji jakoś się prezentuje (obiecuję dodać efekty po odżywce AA Oceanic Long 4 Lashes i będzie to czwarty post z kolei, licząc od tego). Tusz pięknie podkreśla rzęsy przy tym ich nie sklejając. Wydłuża, utrzymuje podkręcenie zalotki, nie osypuje się, ma piękny czarny kolor. O innym tuszu z tej serii pisałam TUTAJ klik.
Jak widzicie w swoim makijażu stawiam na podkreślenie swoich atutów oraz zatuszowanie niedoskonałości. Nie używam tony produktów, chociaż dla niektórych osiem sztuk to multum 🙂 Pomyślałam, że mogę nakręcić film jak przebiega cała ta procedura, co Wy na to? Bez jakich kosmetyków nie wyobrażacie sobie swojego makijażu? Czy któryś z wyżej wymienionych produktów gości w Waszych kosmetyczkach? Oczywiście koniecznie dajcie znać, co sądzicie o wersji filmowej tego posta i nie zapomnijcie śledzić mnie na portalach społecznościowych.

Może Cię zainteresuje?

15 komentarzy

  1. Lubię podkład i kamuflaż, reszty nie znam 🙂

    1. W takim razie czas poszerzyć horyzonty 😉

  2. Bez pudru Synergen, tuszu Wonderlash i masełka Nivea 😀 nie miałam żadnego z twoich kosmetyków 🙂

    1. Masełko Nivea to u mnie obowiązek na usta, a puder Synergen też kiedyś używałam i spisywał się dobrze 😉

  3. Nie mam nic z wymienionych przez Ciebie 🙂 Ale mam ogromną ochotę na ten puder z Mac i z pewnością kiedyś trafi w moje łapki;)

    1. MAC to produkt godny polecenia i według mnie bez wad 😉

  4. Zaciekawił mnie puder z Mac, z niecierpliwością czekam na jego szerszy opis! A filmik o Twoim makijażu też chętnie był obejrzała:) Pozdrawiam.

    1. Sądzę, że post o pudrze pojawi się w niedzielę, więc proszę zaglądać 😉 Film mam nadzieję, że uda mi się w miarę szybko ogarnąć!

  5. Kamuflaża i maskary z max factor też używam na co dzień 🙂

    1. Max Factor 2000 Calorie to zdecydowanie mój ulubieniec wszechczasów, bo zawsze do nich wracam 😉

  6. Podkład i ten i Match Perfection wręcz uwielbiam 😉

  7. Podoba mi się Twój blog! Może zatem wpadniesz do mnie? Zobacz zatem, co ciekawego u mnie ;).MÓJ BLOG – KLIK

  8. Jesteś bardzo zadowolona z tej kredki cielistej? 😉

    kolorowaradosc.blogspot.com

    1. Bardzo! Teraz będzie można ją upolować 49% taniej w Rossmannie, więc warto spróbować 😉

    2. To super, chyba się skuszę 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *