Uwielbiam maseczki wszelkiego rodzaju, lubię próbować nowe i szukać tych najlepszych. Uważam, że nie ma nic lepszego po ciężkim dniu niż nałożenie maski na twarz oraz relaks w niej na kanapie z kieliszkiem ulubionego wina lub z tym, co lubicie pić 😉 Przetestowałam już ich sporo, ale nadal testuję nowe i zdecydowanie wybieram pełne opakowania niż te saszetkowe. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam czerty, które aktualnie posiadam i lubię.
Maseczkowe SPA wykonuję dwa razy w tygodniu po wcześniejszym peelingu i stało się to moim małym, pielęgnacyjnym rytuałem, który wpływa pozytywnie na moją cerę. Pierwsza maska w tygodniu na ogół przywraca nawilżenie skórze, a ta druga ma na celu dogłębne jej oczyszczenie. W swoim kosmetycznym zbiorze posiadam dwa produkty, które służą nawilżeniu cery oraz dwa, które mają na celu jej oczyszczenie.
YVES ROCHER, HYDRA VEGETAL (MASECZKA INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCA)
Uwielbiam jej działanie na moją skórę, bo sprawdza się naprawdę wyśmienicie. Cera po jej zmyciu jest rozpromieniona, miękka, gładka i nawilżona. Nie uczula mnie, jest bardzo lekka i przyjemna w nakładaniu, posiada kremowo – żelową konsystencję. Zauważyłam, że podczas trzymania na skórze, lekka ją chłodzi. Następnego dnia po jej użyciu widzę, że skóra na mojej twarzy ma się dobrze i wygląda promiennie, bardzo młodo, nie żebym była jakaś stara 😉
YVES ROCHER, NUTRITIVE VEGETAL (AKSAMITNA MASECZKA ODBUDOWUJĄCA)
Maska ma konsystencję musu i również mnie nie podrażnia ani nie uczula. Po jej zmyciu zauważam nawilżenie skóry, brak napięcia, rozjaśnienie, wygładzenie. Następnego dnia makijaż wygląda perfekcyjnie, nie ma suchych skórek ani ściągnięcia. Ta maska świetnie poprawia stan cery, która wygląda na wiele zdrowszą i staje się bardziej rozświetlona.
Więcej o tych maseczkach pisałam TUTAJ klik.
BALNEOKOSMETYKI, BIOSIARCZKOWA MASKA OCZYSZCZAJĄCO – WYGŁADZAJĄCA
Tę maseczkę używałam, gdy miałam bardzo duże problemy z trądzikiem, a ponieważ byłam z niej zadowolona to postanowiłam do niej wrócić. Uwielbiam ją używać po całym tygodniu by oczyścić swoją cerę ze wszystkich toksyn, które się nagromadziły i świetnie się sprawdza. Dogłębnie oczyszcza skórę, zwęża pory, wygładza moje drobne zmarszczki oraz rozjaśnia cerę, a co jest dla mnie bardzo ważne – nie wysusza jej. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii o żelu do mycia twarzy z tej samej serii to zapraszam TUTAJ klik. Aktualnie żel stał się ulubieńcem mojego Narzeczonego 😉
PALMERS, OCZYSZCZAJĄCA MASKA DO TWARZY
Z marką Palmers i jej produktami spotkałam się na konferencji Meet Beauty, a to spowodowało, że skusiłam się na tę maskę. Jest to kosmetyk bardzo gęsty, zbity i ciężko wychodzi z tubki, ale rekompensuje to jego działanie. Po jej użyciu mam cerę tak oczyszczoną i świeżą, że nie mogę się przestać na nią patrzeć. Dodatkowo działa ona nawilżająco, więc prócz czystej skóry jest również świetnie nawilżona. Jedynie, co mogę jej zarzucić to zapach, który dla mnie jest drażniący.
Jeśli miałabym ułożyć te maseczki w kolejności od najulubieńszej to byłoby tak: Palmers, Yves Rocher, Balneokosmetyki. Nie sądziłam, że maska oczyszczająca stanie się moją faworytką, ponieważ jestem zakręcona na punkcie wiecznego nawilżania skóry 😉 Znacie te produkty? Jakie są Wasze ulubione maski do twarzy? Czekam na Waszą opinię w komentarzach.
Tych masek akurat nie znam, ale bardzo lubię oczyszczające z Tołpy oraz w płachcie ze Skin79 😉
Czytałam już kiedyś o tej maseczce z Palmers i chyba się na nią skuszę… 😉
Pozdrowienia!
Z twojej recenzji wychodzi na to, że te maseczki są idealne dla mnie 🙂 Nic dodać nic ująć 😉 Akurat kończy mi się maseczka z Ziai, więc teraz nadszedł czas na coś nowego 😉 Pozdrawiam!:*
Hejka!
Super blog, wpadam co jakiś czas!
Dzięki Tobie wpadłam sobie na pomysł by z racji ukończenia roku – troszkę wydać pieniędzy na siebie i stąd zakupiłam jedno z pudełek – niespodzianek z kosmetykami 😀
Zapraszam Ciebie do siebie na bloga 🙂
Piszę trochę o sobie, swoim życiu, studiach, zainteresowaniach jak i umieszczam ciekawe zdjęcia.
Ostatnie notki dotyczą mojej pracy i studiów oraz "Quillingu".
Poproszę o opinię czy komentarz! 🙂
-> http://drobnostek-swiat.blogspot.com/
Dwie ostatnie maski z pewnością przetestuje 🙂