/gdy Ci każą robić coś, wsłuchaj się w wewnętrzny głos, odważ się na własny los/
Dzisiaj miałam wizytę u ortodonty, długo na nią czekałam! Ogólnie jest dobrze 🙂 Po kontroli humor polepszył mi się o 150%! Pomijam fakt, że miałam problem z dojazdem i w końcu do Zgierza dotarłam za pomocą taksówki. Nie pytajcie, nie ważne! Przejdźmy do tych pozytywnych rzeczy. Zostały wymienione dwa łuki na mocniejsze, więc teraz delikatnie bolą mnie zęby. Na górze za trójką mam 5 mm!!! Moje szczęście jest nie do opisania! Orcio powiedział, że jest pozytywnie zaskoczony takim tempem przesuwania się zębów by zrobić miejsce na wystającego kła. Myślał już, że będzie musiał mi jakieś implanty wkręcać by przyspieszyć przesuwanie. Uff, nie musi 🙂 Na dole zęby tak mi się prostują, że zaczynają mi się robić przerwy. Chociaż mam cichą nadzieję, że ich nie będzie. Na następnej wizycie na dole założy mi łańcuszki by zacząć zasłaniać dziury po czwórkach i schować dolne zęby na górne. Prawidłowe ułożenie zębów jest takie, że dolny łuk jest schowany za górnym, a ja tak nie miałam 🙂 Jest cudownie. Uśmiech się kształtuje, wszystko idzie gładko 🙂
Lecę robić sobie peeling, maseczkę nawilżającą i dopieścić stopy, bo z Narzeczonym idziemy w miasto 🙂 Życzę Wam udanego weekendu i do poniedziałku!
+ Zapraszam Was na FanPage -> www.facebook.com/maratovelove
Fajnie, że jesteś zadowolona. 😉
Czy robisz sobie jakieś domowe maseczki, czy raczej kupujesz?
Jeśli robisz, to chętnie bym się dowiedziała jakie.
pozdrawiam.
Zdecydowanie kupuje gotowe 🙂 Głównie z Ziaji, bo mają super skład! W domu mam jeszcze glinke, wiec mieszam ja sobie z woda i to by bylo na tyle 🙂 Chociaz mam ochotę na maseczkę z aspiryny 🙂 Pozdrawiam cieplutko!