URODA

PIELĘGNACJA: Wieczorne oczyszczanie twarzy

/why don’t you stand? stand by me, oh my darlin’/

Do tematyki bloga dochodzą posty o pielęgnacji, które będą się pojawiać, co jakiś czas. Najpierw zostaną omówione różne części ciała, a potem będą edytowane przy zmianie jakiegoś kosmetyku lub innych czynników. 
Dzisiaj na tapecie mamy oczyszczanie skóry twarzy, które jest bardzo ważne, a przy skłonnej do trądziku cerze nader ważne. Przede wszystkim, żeby to wszystko miało sens trzeba być systematycznym (akurat w tym przypadku mi się to udaje). Ale zacznijmy może od początku! Zanim zajęłam się dogłębnym oczyszczaniem twarzy miałam na to lekko wywalone. Zmywałam makijaż, przemywałam twarz wodą, płyn micelarny, krem i do snu. Pomijam fakt, że zawsze po życiu płynu micelarnego płatek był jeszcze w kolorze podkładu, czyli nakładałam krem przeciwtrądzikowy na brudną twarz jakby nie patrzeć. Starałam się nie używać wielu kosmetyków z dwóch podwód. Po pierwsze, Narzeczony ciągle mi mówił, że za dużo ich używam i to pewnie dlatego mnie tak wysypuje. Po drugie, bałam się reakcji alergicznych, które spowodują nalot czerwonych krost. Czy to miało sens? Oczywiście, że nie! Abym mogła się cieszyć fajną cerą muszę ją oczyszczać, bo dopiero kosmetyki będą mogły działać 🙂
Jak wygląda moje oczyszczanie? Najpierw zaczynam od zmycia makijażu za pomocną oczyszczającego płynu micelarnego Ideal Soft od L’Oreal Paris, o którym już pisałam recenzję. Następnym krokiem jest umycie twarzy żelem marki Simple. Ten pierwszy z przodu do skóry z trądzikiem już się kończy, ale mam w zapasie jeszcze jeden. Jestem bardzo zadowolona z tego żelu i wiem, że przy wizycie w Londynie (już w kwietniu) zakupię sobie go z powrotem 🙂 Potem w ruch idzie płyn micelarny Bioderma, który pewnie jest Wam znany. Ostatnią rzeczą jaką robię to smaruje całą twarz kremem Bioderma Al. Przy takim głębokim oczyszczeniu mój płatek przy użyciu płynu micelarnego nie jest umazany lekko podkładem, ale czysty (czasem znajdę na nim jakieś małe zanieczyszczenia). Dzięki temu wiem, że „robię dobrze mojej cerze” 🙂 Przy okazji odkąd robię sobie cały ten rytuał zauważyłam, że mniej się świecę, czyli moja cera produkuje mniej sebum 🙂
A Wy jakich kosmetyków używacie do oczyszczania swojej twarzy? Może macie jakieś swoje rytuały? Podzielcie się nimi w komentarzach, a ja z miłą chęcią się z nimi zapoznam 🙂 Pozdrawiam cieplutko! 

Może Cię zainteresuje?

8 komentarzy

  1. Hej! 🙂
    Napiszę może tak pod jednym postem, bo w sumie "rozbieżnie" zbytnio by było xD

    Chciałam się zapytać o następujące rzeczy:
    1. Na jakim kierunku studiujesz – jestem ciekawa, bo może udało by się zasięgnąć jakiejś rady ;P
    2. Na jaki okres czasu masz przewidziane noszenie aparaciku?
    3. Jak ogólnie oceniasz jego "zalety" i działanie?

    Życzę powodzenia na studiach, jak i w pracy, również aby w tym roku udało się znaleźć więcej czasu na to wszystko 🙂

    1. Wybacz, że dopiero teraz odpisuje, ale mam w końcu czas 😉

      1) Studiuje Bezpieczeństwo Narodowe na Społecznej Akademii Nauk zaocznie. Kierunek bardzo fajny, można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć, ale przeraża mnie sesja, która już puka do mych drzwi 🙂
      2) Jak podpisywałam umowę z ortodontą to tam było napisane, że na okres dwóch lat, ale nie wiem czy moje zęby będą chciały dalej współpracować jak współpracują teraz 🙂
      3) Największą jego zaletą jest fakt, że będę mieć piękny uśmiech, który doda mi milion punktów do pewności siebie. Na górze po ponad dwóch miesiącach widać zmianę i nie tylko ja ją zauważam. Powiem Ci szczerze, że dałaś mi pomysł na post dotyczący aparatu! 🙂

      Serdecznie Cię pozdrawiam! 🙂

    2. Ah…
      1. Nio to zbytnio mi nie doradzisz, bo ja bardziej umysł ścisły :c
      Trzymam jednakze kciuki, tak czy siak się kończy dobrze, tylko ta nauka dobija, hah… xD
      2. Jak się jest w naszym wieku to ząbki raczej się zbytnio nie sprzeciwiają, oby tak było rzeczywiście 😉
      3. Nio… te zmiany są najlepsze, sama uśmiecham się częściej xD
      Czekam tylko na "zamknięcie" ię dziur po wyrwanych zębach, wyrównanie dwójeczek i jak najbardziej proste ząbki po zdjęciu aparatu…
      Aparat to magia, hahah 😀

      Miłego dnia życzę – albo wieczorku czy też nocy(Zalezy kiedy odczytasz ;P)

    3. Po ostatniej wizycie wolałabym, aby współpracowały, bo jakoś nie mam ochoty wyrywać kolejnych dwóch zęby do zrobienia miejsca na wystającą trójkę 🙂 Też czekam, aż te dziury zostanę zasłonięte, bo brak mi dolnych czwórek i trochę to niestety widać! Wzajemnie, udanego dnia 🙂

    4. Anonimowy says:

      A ile zębów do tej pory usunęłaś?

    5. Z góry dwie ósemki, a z dołu dwie czwórki 😉

    6. Ja 5 u góry z prawej i czwóreczkę u góry z lewej, mam jeszcze ósemeczki wszystkie cztery, ale pod dziąsłami – boję się o to, że będę musiała je wyrwać, bo to takie straaaszne się wydaje xD
      Właśnie…
      A czo możesz o nich powiedzieć, długo się goiło?

    7. Ja wiem, że dolne ósemki też w przyszłość będą do wyrwania, bo rosną mi pod kątem, czyli jak powiedział dentysta – są zepsute. Goiło mi się to ok. tygodnia i przez parę dni trochę bolało, ale był to ból znośny. Najgorsze było jedzenie wchodzące w te dziury po zębach 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *