CODZIENNOŚĆ

TAG: Co jest w mojej torebce?

Jakiś czas temu zostałam nominowana do TAGu przez Marzycielkę (koniecznie odwiedźcie jej blog!), a z braku wolnego czasu nie miałam kiedy się za niego zabrać. Jesteście ciekawi, co skrywa moja torebka? Jakie skarby w niej noszę? Zapraszam do dalszego czytania.

W swojej torebce staram się nosić tylko te najpotrzebniejsze rzeczy by nie dokładać sobie ciężaru. Powiem szczerze, że idzie mi to całkiem nieźle i dzięki temu nie mam w niej bałaganu 🙂 Pierwszą rzeczą bez której nie wychodzę z domu to telefon, bo bez niego życie byłoby ciężkie. Jest to rzecz najważniejsza, a gdy go nie mam to czuje się jak bez ręki. Właściwie to z niego zarządzam blogiem (akceptuje i odpowiadam na komentarze) oraz aktualizuje treści na portalach społecznościowych. Dodatkiem do niego są słuchawki, bo jazda do pracy bez muzyki czy jechanie gdziekolwiek to katorga. Aktualnie na nowo odkrywam Anię Dąbrowską, zdecydowanie jej wokal wymiata. Najcięższą rzeczą w mojej torbie jest portfel, który waży chyba z kilogram i to nie przez pieniądze 😉 Posiadam w nim oczywiście gotówkę, wszystkie potrzebne dokumenty oraz multum kart lojalnościowych. Czasem zamieniam go na małą portmonetkę, gdzie zabieram tylko pieniądze wraz z dokumentami (wtedy moja torba jest dużo lżejsza!). Kalendarz to mój coroczny must have, na ogół kupuję go z gazetą, ale na przyszły rok wynajdę coś nowego. Zapisuje w nim najważniejsze spotkanie, wyjazdy czy wizyty u lekarzy. Notes oraz długopis mam zawsze przy sobie, bo nigdy nie wiem, kiedy wpadnie mi pomysł na nowy post, a poza tym często też najpierw piszę notki w wersji papierowej, a dopiero później przepisuję na komputer. Gumy, czyli moje uzależnienie! Ogólnie to mam kategoryczny zakaz żucia gumy przez noszenie aparatu, ale zasady są po to by je łamać. Prawda? Bez żucia wytrzymałam jakieś trzy miesiące, a potem wróciłam do nałogu (Cześć, jestem Marta i nie pamiętam od kiedy żuje – wyznania gumoholiczki). Jako kobieta lubię mieć ze sobą lusterko (to otrzymałam w prezencie), balsam do ust, jakiś zapach oraz grzebień (mój akurat nie nadaje się do zdjęć, więc czas go wymienić). Ze względu, że mam bardzo suchą skórę dłoni to krem do rąk jest nieodzownym wyposażeniem, nie ważne jakiej firmy, ważne by działał. Co zdarza mi się jeszcze nosić? Oczywiście miliony paragonów oraz ulotek zebranych od ludzi, woda, chusteczki higieniczne i pomadki do ust (po tygodniu mam po pięć sztuk haha).

Lubię czasem dodawać takie luźne posty, by się trochę rozerwać. Co sądzicie o tego typu postach? Koniecznie napiszcie mi, co Wy macie w swoich torebkach? Bez czego czujecie się jak bez ręki? 

* Kogo nominuje do wykonania TAG: Co jest w mojej torebce? Olę z bloga Life Loch Ness (klik). Kamilę z bloga Świat Lyll (klik) oraz Wiolę z bloga Madame Violet (klik)

Może Cię zainteresuje?

11 komentarzy

  1. O bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś na zrobienie tego Tagu 🙂 Ja już pokazywałam co mam w swojej torebce a raczej nic się od jakiegoś czasu nie zmieniło 🙂 Nie czuje się pewnie bez telefonu, kalendarza no i …. okularów :p Też mam mega ciężki portfel kart ciągle przybywa 😛 Ja bardzo lubię takie posty 🙂 I też mam jak nie w torebce to w kieszeni gumy do życia nie mogę bez nich żyć 🙂

    1. Okulary korekcyjne czy przeciwsłoneczne? 🙂

    2. Niestety albo stety korekcyjne 🙂 :p

    3. A tak a propo co to za model telefonu?:)

    4. Pamiętaj, że okulary dają +100 do inteligencji! 😉 HTC Desire 610

    5. Ha ha ha zapamiętam następnym razem jak mnie nazwą kujonicą !:) 😀

  2. Lubię ten TAG, ale sama go jeszcze nie robiłam ;p

    1. Czas zrobić 😛

  3. Ja jeszcze chusteczki, mp3, zapalniczkę, okulary przeciwsłoneczne czasem parasolkę 🙂

  4. Same potrzebne rzeczy:)

    1. Jak to w kobiecych torebkach 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *